Ślad krwi
Tyt. oryg.: "Blood trail ".
Na dzikich terenach Ontario nie tylko wilkołaki znalazły się na celowniku myśliwego? Morderstwa. Srebrne kule przy zwłokach. Ni to psy, ni wilki z wyjątkowo myślącym wyrazem pysków? Prywatna detektyw Vicki Nelson wiedziała: nie łatwo przyjdzie jej wytropić zabójcę opętanego misją wybicia co do nogi jednej z ostatnich watah wilkołaków. Co gorsza, na wsparcie Henry`ego, Jego Nieumarłej Wysokości i wampirzego
biseksualisty, liczyć może tylko nocą. Vicki, była policjantka, stwierdza jednak, że skoro współpracowała z radnymi miejskimi Toronto, dogada się i z wilkołakami. W przypadku tych ostatnich, dogryzanie sobie czy powarkiwanie przynajmniej coś znaczy?
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Tanya Huff ; przeł. z ang. Milena Wójtowicz. |
Seria: | Victoria Nelson / Tanya Huff |
Hasła: | Literatura kanadyjska - horror - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Lublin : Fabryka Słów, 2008. |
Opis fizyczny: | 406, [2] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | U góry okł.: Ta książka zainspirowała twórców serialu "Więzy krwi". |
Twórcy: | Wójtowicz, Milena. (1983- ). Tł. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Victoria Nelson można czytać w dowolnym porządku:
Cena krwiNa początku była zbrodnia. Śmierć, krew, brutalnie rozszarpane ciało ofiary. Makabra. Vicki Nelson, była policjantka i prywatny detektyw, słyszała krzyk w metrze, ale nie zdążyła na ratunek. Mogła tylko okryć ciało nieszczęśnika własnym płaszczem. Ten ludzki gest uwikłał ją w śmiertelnie niebezpieczny pościg za seryjnym [...] |
Ślad krwiOna ma 32 lata. On – 450. Ona pracować może tylko za dnia, on po zapadnięciu zmroku. Dla niego wilkołactwo to taka sama norma jak wampiryzm. Ona dochodzi do wniosku, że skoro współpracowała z Radą Miejską Toronto, dogada się i z wilkołakami. W przypadku tych ostatnich, dogryzanie sobie czy powarkiwanie przynajmniej coś [...] |