Miś Bodo w przedszkolu
Razem z misiem Bodo idziemy dziś do przedszkola. Bawimy się, jemy drugie śniadanie i... coś jeszcze!
Na każdej stronie tej fascynującej dla malucha książeczki ilustrator ukrył mnóstwo szczegółów, które aż się proszą, by mały czytelnik zauważył je, nazwał, a być może również policzył.
To wspaniałe ćwiczenie spostrzegawczości, w dodatku zawarte na solidnych kartonowych kartkach - zdecydowanie do wielokrotnego użycia!
| Odpowiedzialność: | [tekst pol. Patrycja Zarawska ; il. Hartmut Bieber]. |
| Hasła: | Książki zabawki Literatura dziecięca polska - opowiadania - 21 w. |
| Adres wydawniczy: | Bielsko-Biała : Wydawnictwo Debit, 2011. |
| Opis fizyczny: | [14] s. : il. kolor. ; 20 cm. |
| Uwagi: | Opis wg okł. |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz | |
| Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Miś Bodo można czytać w dowolnym porządku:
 | Miś Bodo i strażacyRazem z misiem Bodo poznajemy dziś różne wozy strażackie i sprzęt przeciwpożarowy. Może wypróbujemy drabinę hydrauliczną albo sikawkę? Zobaczymy też strażaków w akcji, gaszących prawdziwy pożar. Na każdej stronie tej fascynującej dla malucha książeczki ilustrator ukrył mnóstwo szczegółów, które aż się proszą, by mały [...] |
 | Miś Bodo na placu budowyNa budowie - tyle ciekawych rzeczy! Miś Bodo wybiera się z wujkiem Frankiem na plac budowy, gdzie dowie się m jak powstają domy. Na budowie pracują robotnicy i potężne maszyny. Jedni murują, drudzy piłują, a jeszcze inni kładą dach. Na koniec spełni się wielkie marzenie małego misia - pan operator weźmie go do ładowarki! |
| Miś Bodo w przedszkoluRazem z misiem Bodo idziemy dziś do przedszkola. Bawimy się, jemy drugie śniadanie i... coś jeszcze! Na każdej stronie tej fascynującej dla malucha książeczki ilustrator ukrył mnóstwo szczegółów, które aż się proszą, by mały czytelnik zauważył je, nazwał, a być może również policzył. To wspaniałe ćwiczenie [...] |