Wojna i terpentyna
Przed śmiercią dziadek Stefana Hertmansa powierzył mu swoje dzienniki. Wnuk obiecał, że je przeczyta, ale ponieważ od dziecka znał dramatyczne historie rodzinne, przez wiele lat bał się do nich zajrzeć. Gdy wreszcie to zrobił, nic już nie było takie samo... Życie dziadka Urbaina - spokojnego, cichego człowieka - okazało się fascynujące, porywające, pełne niezwykłych wydarzeń, a
jednocześnie skromne i godne.
Hertmans z siłą właściwą największym pisarzom opowiada tak, że nie sposób oderwać się od lektury. Kreśli niesamowitą i wstrząsającą opowieść o odwadze, nadziei i sile potrzebnej do przetrwania. "Tak, dziadek miał talent literacki - przyznaje Hertmans. - Ta książka to jego historia; napisał wiele rzeczy, których nie byłbym w stanie wymyślić". Oprócz wspaniałych, ale i tragicznych zdarzeń, poznajemy opowieść o skrywanej pasji: malarstwie i miłosnych sekretach ukrytych w obrazach, które na pierwszy rzut oka wydają się kopiami.
Przede wszystkim jednak to niezwykle piękna i sugestywna opowieść o miłości: cicha, przejmująca pieśń o uczuciu do kobiety i o tym, co los może przynieść każdemu z nas w czasie i okolicznościach, na które nie mamy wpływu.
Odpowiedzialność: | Stefan Hertmans ; z niderlandzkiego przełożyła Alicja Oczko. |
Hasła: | II wojna światowa (1939-1945) Literatura belgijska - powieść obyczajowa - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Marginesy, 2015. |
Opis fizyczny: | 414, [2] s. : il. ; 22 cm. |
Uwagi: | Na s. red.: Przekład powstał dzięki wsparciu finansowemu Flemish Literature Fund. |
Twórcy: | Oczko, Alicja. Tł. |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)